Technik hodowca koni dzień IV
- Koordynator
- 22 maj
- 1 minut(y) czytania
Zimno, mokro i do domu daleko. Takie myśli na pewno przewijały się w głowie niejednego uczestnika dzisiejszych zajęć. Ale na pewno było warto. Dla wielu osób była to pierwsza okazja zobaczyć (prawie) dzikie konie w stanie dzikim, bo takie jest założenie placówki, do której pojechaliśmy. Co było kiedyś gruntem ornym przekształcono ze względu na potrzeby ochrony podziemnych rezerwuarów wody dziś z powodzeniem jest ostoją dla kilku stad koni, które od urodzenia żyją praktycznie bez wsparcia człowieka, bez zabiegów weterynaryjnych czy kowalskiego pilnika i młotka.
Helle Knudsen, uznana behawiorystka końska i pracownik Uniwersytetu w Aarhus zabrała wszystkich na wyprawę w świat dzikich koni. Stado, które „podchodziliśmy” składało się z 12 osobników, 2 ogierów, 5 klaczy, 4 roczniaków i tygodniowego ogierka. Była okazja, aby wspólnie omówić cechy zachowania, które pozwolą rozpoznać płeć osobnika z dystansu, jego pozycję w stadzie (a raczej zadania, jakie w danym momencie pełni lub powiązania rodzinne). Okazuje się bowiem, że warto jako przyszły hodowca koni czy choćby pasjonat jeździectwa wracać często do tematów dotyczących zachowania, leżących u jego podstaw uwarunkowań biologicznych. Podsumowując: nowe słowo dnia to ETOLOGIA. Warto bowiem wrócić do znanych tematów ze świeżą wiedzą i szerszym spojrzeniem. I pozdrawiamy w Światowym Dniu Praw Zwierząt!
Comments